Forum www.kwiatpoezji.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Woda w stulonych dłoniach [M]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kwiatpoezji.fora.pl Strona Główna -> "Czynić myśl widzianą" / Proza / Kawiarenka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ladyironia
fire burning desperately



Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam, skąd wszyscy uciekają.
Płeć: pisarka

PostWysłany: Pią 12:37, 29 Sty 2010    Temat postu: Woda w stulonych dłoniach [M]

Coś w formie... przekazu. Pisany do osób, które i tak tego nie przeczytają. Do moich przyjaciół, prawdziwych, których utraciłam, którzy wyjechali. Zmotywował mnie dzisiejszy sen.

Cytat:
Czasami szczęście podane jest od razu, nienaruszone, czyste. Nieskalane. Chwytamy je, łapczywie, trzymamy mocno. Nie zważamy na to, że jest jak woda... powoli przepływa nam przez palce.
Byłam jedynie nowo narodzonym dzieckiem, niemowlęciem, kiedy przyszliście do mnie. Nie byliście nadzwyczaj dojrzali, dwa i trzy latka. Jednak dla mnie... musieliście być władcami, autorytetami. Nie wiem, nie pamiętam. Może to właśnie były najszczęśliwsze chwile mojego życia?
Przez parę następnych lat nadal trzymałam wodę w stulonych rączkach. Uczyliście mnie wszystkiego, wszystkiego co wtedy było dla mnie ważne. Wartości świeżego powietrza, natury. Oglądania filmów dla chłopców. Zabaw. Byłam swoistą maskotką, ale częścią Was.
Zaczęłam dojrzewać. Wy też. Oddzieliliśmy się od siebie. Zbudowaliśmy mur i nikt nie kwapił się by go przebić.
Odeszliście... Bez pożegnania. Już Was nie ma.

A ja patrzę na swoje mokre dłonie. I żyję, bez pełnego szczęścia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wiedzma
łaskawie prosząca o ciastko
łaskawie prosząca o ciastko



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: pisarka

PostWysłany: Pią 12:43, 29 Sty 2010    Temat postu:

Mhm... Smutne, ale takie zazwyczaj są miniaturki. Nie umiem oceniać prazy, bo się po prostu na tym nie znam. Mi się podoba, ale bardziej do refleksji mi pasuje, chyba?!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ladyironia
fire burning desperately



Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam, skąd wszyscy uciekają.
Płeć: pisarka

PostWysłany: Pią 12:49, 29 Sty 2010    Temat postu:

W sumie to chyba nie pasuje do żadnej kategorii. A skoro to tekst pisany prozą, wrzuciłam go tutaj.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kwiatpoezji.fora.pl Strona Główna -> "Czynić myśl widzianą" / Proza / Kawiarenka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin